Jakie kosmetyki do włosów z drogerii Douglas wybrać? Przejrzałam ofertę tego popularnego i łatwodostępnego sklepu i wybrałam aż 50 propozycji — część z nich testowałam, a część wpisałam na swoją wish listę!
Pielęgnacja skóry głowy












Z tej kategorii przetestowałam dwa produkty — trychologiczny peeling do skóry głowy Tołpa Derma Hair i wcierkę pobudzającą wzrost włosów Stara Mydlarnia Biotin. Peeling jest bardzo przyjemny w użyciu, ponieważ posiada wygodny aplikator, dzięki któremu można w prosty i szybki sposób dotrzeć w każdy zakamarek skóry głowy. Działa delikatnie, ale skutecznie — po jego użyciu skóra głowy jest odświeżona i gotowa na przyjęcie składników aktywnych z kolejnych produktów, na przykład wcierek. Wcierka Stara Mydlarnia Biotin jest oparta na wodzie i alkoholu — to propozycja dla osób, które raczej nie mają wrażliwego i skłonnego do podrażnień skalpu. Dobrze sprawdzi się u włosomaniaczek, które lubią stosować wcierki każdego dnia, ponieważ nie obciąża włosów przy nasadzie i ma przyjemny zapach.
Szampony






Moją uwagę szczególnie przykuły produkty marki Rated Green z dwóch serii Real Shea i Real Mary. Oba szampony są oparte na łagodnym detergencie, a drugi dodatkowo ma działanie peelingujące, dzięki czemu trafia do kategorii produktów 2w1.
Odżywki i maski
Typ PEH: EH






W kategorii odżywek emolientowo-humektantowych (czyli wygładzająco-nawilżających) najbardziej zainteresowały mnie maski Hermz Healpsorin i BJO. Obie mają bardzo dużą pojemność i dobrą cenę za 100 ml. Te dwa parametry sprawiają, że świetnie sprawdzą się w roli basicowej odżywki, którą można używać na wiele sposobów — nie tylko na pierwsze lub drugie „O”, ale również do zadań specjalnych, na przykład do emulgowania oleju lub masek DIY.
Typ: PEH








Odżywki proteinowo-emolientowo-humektantowe uzupełniają ubytki we włosach, wygładzają i nawilżają. Co prawda nasze włosy nie potrzebują wszystkich składników w takich samych proporcjach, ale warto mieć w swojej łazience PEHową odżywkę, którą będzie można użyć na przykład co kilka myć. Takie maski dobrze sprawdzą się również u osób, których włosy nie przepadają za jednym typem składników (np. humektantami) – dostarczając go w otoczeniu innych grup substancji, utrzymamy równowagę PEH i jednocześnie złagodzimy jego działanie.
W tej kategorii najbardziej zainteresowała mnie seria Grow It Longer marki Lee Stafford — nie znałam tej marki wcześniej, ale patrząc na składy, zapowiada się bardzo ciekawie. Odżywka i maska zawierają dużo ekstraktów i kompleks protein — dobrze sprawdzą się nie tylko do włosów na długości, ale również do skóry głowy.
Odżywki i maski do włosów blond






(EH)
Odżywki ochładzające kolor to must have blondynek, a drogeria Douglas ma ich w swojej ofercie bardzo dużo. Najbardziej zainteresowała mnie fioletowa odżywka marki Olaplex, która łączy w sobie dwie istotne dla blondynek kwestie — ochładza kolor i regeneruje włosy po rozjaśnianiu lub farbowaniu. Z kolei produktem, który dobrze znam i używam od dłuższego czasu jest odżywka Fanola No Yellow. To klasyk wśród włosomaniaczek! Ma uniwersalny skład, nie wysusza i skutecznie niweluje żółte odcienie.
Stylizacja kręconych włosów



(E)








Kosmetyki do stylizacji włosów to moja ulubiona kategoria! Najbardziej zainteresowała mnie seria kosmetyków Aveda Be Curly, ponieważ słyszałam na jej temat wiele dobrych opinii u zagranicznych influencerek włosowych. Sama wpisałam ją na swoją wish listę! Wśród stylizatorów do kręconych włosów z drogerii Douglas, znalazłam też takie, które znam i bardzo lubię, czyli żel Syoss Power Hold i aktywator Trust My Sister. Żel jest moim must have i zawsze mam go w swojej łazience. Ma uniwersalny skład, dobrze łączy się z różnymi kremami, zbija włosy w ładne pukle, mocno utrwala skręt i jest bardzo dobry dla początkujących — dzięki temu polubią się z nim posiadaczki fal i wurly. Z kolei aktywator Trust My Sister to moje niedawne odkrycie. Lubię go za efekt wygładzenia pasm, nabłyszczenia ich i zbicia w ładne loki. Daje bardzo naturalne efekty i jest wydajny. Super opcja dla początkujących!
Kuracje

Olaplex No.3 jest kosmetykiem do zadań specjalnych. Regeneruje mostki dwusiarczkowe we włosach, które niszczą się podczas zabiegów chemicznych, dzięki czemu możliwe jest poprawienie ich kondycji. Testowałam go na swoich spalonych po rozjaśnianiu pasmach i z czystym sumieniem mogę potwierdzić jego skuteczność! Jak go używać? Tuż po rozjaśnianiu lub farbowaniu warto być systematycznym i nakładać go co 2-3 tygodnie na co najmniej 40 minut. Ja nakładam go nawet na całą noc, ale nie każdym włosom może to pasować. Taką intensywną kurację zazwyczaj powtarzam 3-4 razy, a potem nieco zmniejszam częstotliwość. Olaplex No.3 wraz ze świadomą pielęgnacją potrafi zdziałać cuda!
Artykuł powstał w ramach współpracy z drogerią Douglas.