Jak co roku przyłączam się do najfajniejszej akcji w polskim internecie. Share Week to wielki łańcuszek, w którym twórcy polecają twórców. Jednym słowem zabawa, która niesie wartości zarówno dla Czytelników (nowe, wartościowe blogi do śledzenia), jak i dla blogerów, którzy czują się docenieni za każdym razem, gdy ktoś ich poleci.

Blog Blue Kangaroo, prowadzony przez przemiłą Anię, która zdradza wszystkie tajniki życia studenckiego. Pokazuje najfajniejsze metody nauki i prowadzi wyzwania, które dodają kopa motywacyjnego.

Jakiś rok temu napisałam na jej blogu wpis gościnny, o tym jak w liceum spełniłam swoje marzenie o projektowaniu i organizowaniu pokazu mody. 

Hania.es prowadzi bloga i kanał na YouTubie (tu częściej zaglądam). Pisze o psychologii i swoim życiu, pokazuje jak się z niego cieszyć i jak stawiać czoła problemom. W swoich filmach i postach zdejmuje maskę, jaką widzimy na większości blogów. Jest naturalna, opowiada o swoich wzlotach i upadkach, udowadniając, że gorszy dzień jest normalny i zdarza się każdemu.

Swoją drogą jej wola walki i porady nie raz mi pomogły.

O Pani Swojego Czasu często wspominam. Jeśli każdego dnia masz wrażenie, że marnujesz czas – to miejsce dla Ciebie, jej, niekiedy banalne, rady potrafią zmienić podejście do codzienności i przede wszystkim – wziąć się w garść. Najbardziej lubię webinary PSC, energia jaką wtedy Ola przesyła jest STRASZNIE zaraźliwa.

Kogo jeszcze czytam i oglądam?

Blackdresses.pl – Monika jest dla mnie dużą inspiracją. Prowadzi bloga o modzie i opisuje swoje kroki w tworzeniu marki odzieżowej. Jest profesjonalna, elegancka i projektuje piękne, klasyczne ubrania.

Alabasterfox.pl – ciężko znaleźć ładniejsze miejsce w sieci, a przede wszystkim Instagrama. Jej flatlays nie mają sobie równych.

Charlizemystery.com – u Karoliny ostatnio oglądam wpisy związane z urządzaniem mieszkania (już po maturze zabieram się za urządzanie własnego i nową serię na blogu!).

Na deser przedstawię Ci (ostatnio) moją ulubioną vlogerkę. Kojarzysz hiszpańską Dulceidę? Nie dość, że jej filmiki są po prostu śliczne, to jeszcze zaraża hiszpańską energią i temperamentem. Stety-niestety nagrywa tylko po hiszpańsku.

A ty, kogo czytasz?