Wydarzenia modowe na Śląsku? Jak najbardziej! Po sobotniej FashionManii jeszcze nie opadły emocje. Organizatorzy odsypiają, a ja po raz kolejny przeglądam zdjęcia. To jest też moment kiedy przypominam sobie wcześniejsze edycje. I nie mogę się nadziwić, że organizatorki zrobiły tak olbrzymi krok milowy.
Wydarzenia modowe na Śląsku – FashionMania Gliwice 2017
W sumie relacja mogłaby się składać tylko z jednego zdania:
Showroom & pokazy były na najwyższym poziomie.
Zacznijmy od showroomu. Dużo sklepów, ciekawe ubrania i przede wszystkim lokalne źródła. Nie ma tu miejsca, na duże sieciówki. Tutaj znajdziemy śląskich projektantów i butiki. Najbardziej zachwyciły mnie oryginalne torebki Marty Feliks, trochę przypominające origami.
Gala była jak zwykle zachwycająca. Wszystko zaczęło się od pokazów Darii Grabowskiej i Kingi Chłopek, które miałam przyjemność oglądać wcześniej na Cracow Fashion Week. Daria zabrała nas w świat cyrku i bajki, z kolei Kinga przedstawiła autorską wersję japońskiej gejszy. Ania Piertowicz – kolejna projektantka nadała nowe znaczenie „pięknej brzydocie”. A gala finałowa kapeluszy i bielizny Lallu Chic wprowadziła wszystkich w radosny nastrój.
Jak zwykle potwierdziła się teoria, że moda i występy artystyczne idealnie się dopełniają. Mogliśmy zobaczyć występy akrobatyczne uczestniczki „Mam Talent”, fluorystyczny taniec DyeMotion i koncert Gosi Andrzejewicz.
Więcej zdjęć zobaczycie u Kasi Kaczmarczyk | STUDIO ATOMÓWKA (album ze zdjęciami, fanpage)