Kipiąca niewulgarnym seksapilem czerń i bordo. Streetowa moda przeplatająca się z glamourem i elegancją. A do tego, klasycznie upięte ciemne włosy, wiśniowe usta i dodatki ni to inspirowane stylem Dolce&Gabbany, ni to gorącą Argentyną.
Robert Kupisz, ulubieniec gwiazd i wyznawca streetowo-glamourowej mieszanki, 2 grudnia pokazał swoje najświeższe projekty. Do zimnej, szarej i ponurej rzeczywistości, jaką mamy za oknem, wpuścił gorące argentyńskie słońce i zmusił wiernych fanów do poprawienia swojego listu do Mikołaja.
Inspiracja gorącym tańcem miłości na zimową kolekcję 2016 to strzał w samo sedno. Nie dość, że czeka nas mnóstwo karnawałowych imprez, to jeszcze przyda nam się gorący temperament by przezwyciężyć kolejne śniegowe zaspy.
Ale do rzeczy.
Damska kolekcja składa się z (większości) harmonizujących ze sobą przeciwieństw – sportowa bluza niechlujnie narzucona na wyszytą cekinami spódnicę, skórzana, grunge’owa ramoneska zestawiona ze zwiewną, kobiecą sukienką i ciężki kożuch stylizowany z wielowarstwową tiulową spódniczką.
Natomiast męska linia to propozycje dla zdystansowanych, oschłych i odważnych wyznawców swaggu i streetwearu. Kilkuwarstwowe połączenia bluz, koszul i luźnych spodni z opuszczonym krokiem, bogato zdobiona bluza zarzucona na koszulę z przezroczystymi, siateczkowymi rękawami, nie jednego Pana mogą przyprawić o ból głowy.
Obie kolekcje bazują na tej samej, stonowanej kolorystyce, której wyjątek stanowi ostry pomarańcz.
Muszę przyznać, że do tej pory mój stosunek do projektów Kupisza szedł raczej w stronę obojętności, w porywach do delikatnej dezaprobaty. Ale w tej kolekcji udowodnił, że da się połączyć streetową bluzę z elegancką spódnicą i konweniuje to ze sobą. Pokazał to, co ja wyznaję od jakiegoś czasu i zainspirował resztę do podążania tą drogą. Oprócz tego, dzięki nieudziwnionym, klasycznym kolorom zbudował prostą, stylową i ponadczasową kolekcję, która za razem jest odzwierciedleniem charakterystycznego stylu projektanta, jak i potwierdzeniem, że cały czas się rozwija i próbuje zaczerpnąć nowych inspiracji i zaadaptować je, tak aby były świeżym podmuchem w dobrze znanych już projektach z logiem Qπш.
Całą kolekcję znajdziesz na stronie projektanta.
fot. Marek Makowski