Fashion Inside 2017

Wydarzenia modowe na śląsku Fashion Inside 2017

Z wydarzeniami modowymi jest jak z dziećmi. Rosną w oczach. Tak też jest z Fashion Inside, które śledzę od samego początku. Poprzednia edycja była dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. W tym roku Fashion Inside to kosmos.

WYDARZENIA MODOWE NA ŚLĄSKU FASHION INSIDE 2017 

 

PROJEKTANCI 

Wydarzenie rozpoczęła sportowo-casualowa kolekcja TDE. Muszę przyznać, że każdy look mogłabym mieć w swojej szafie. Futra, przezroczystości i cekiny, a to wszystko utrzymane w seksownej czerni. Całość dopełniały graficzne kreski na twarzach modelek, tak, żeby wprowadzić odbiorcę w drapieżny klimat. Jak wspominał mi na backstage’u projektant marki – Tadeusz Gwóźdź, jego główną inspiracją byli Eskimosi. Oprócz tego, zauważyłam tam delikatne nawiązanie do rapowej subkultury.

Zupełnym przeciwieństwem była kolejna, delikatna i minimalistyczna kolekcja Unique. Spojrzenie przyciągały szklane aplikacje, które pełniły rolę kieszeni czy (nie)zwykłych ozdób. Najbardziej zaskoczyły mnie szklane torebki, a zwłaszcza ich użyteczność. Potem podpytałam Olę Stodółkę (projektantkę marki) czy kiedyś wzięła jedną z kopertówek ze sobą na imprezę – i owszem, wzięła. Zmieściły się tam klucze, telefon i karta.

Kobiecą stylistykę podtrzymywała kolekcja Mia Stilo. Byłam bardzo tym zaskoczona. Do tej pory styl Agnieszki Bonisławski kojarzył mi się z ostrymi cięciami, podniszczonymi skórami i szalonymi fasonami (zobacz co pisałam o jej kolekcji z Fashion Weeka – klik). A tym razem na wybiegu królowały subtelne motylkowe aplikacje, krótkie topy i asymetryczne spódnice. Szczególną uwagę zwróciłam na niesamowicie mięsiste materiały, które burzyły motylkowe stereotypy i nadawały charakteru, przy okazji podtrzymując charakterystyczną cechę marki – niestandardowy wybór materiałów.

 

Pokaz Piotra Popiołka najbardziej mnie zaintrygował – znaczną część wybiegu zajęli mężczyźni. A to wciąż rzadki widok na polskich imprezach modowych. Zwłaszcza, że prezentowana kolekcja była odważna, zawierała sporo przezroczystości i wycięć.
Jego projekty odpowiadają na potrzeby tej grupy mężczyzn, których denerwuje jednakowość ulic. Jak sam projektant przyznał – łatwiej mu zrozumieć potrzeby męskiego rynku, niż damskiego, który jest wyeksploatowany.

 

Na deser swoją wyrafinowaną kolekcję pokazała Dominika Syczyńska – uczestniczka Project Runway i zwyciężczyni 8 edycji Fashion Designer Awards. Zachwycałam się niebanalnymi zdobieniami. Kolekcja została stworzona ze skóry i przestrzennych aplikacji z niej uformowanych. Przyciągało to nie tylko spojrzenie, ale i rękę, żeby dotknąć misternych konstrukcji.


MAKIJAŻ 

Dla mnie, makijaż to coś co najczęściej buduje kobietę danej marki. Nie podoba mi się, kiedy jest zbyt artystyczny i odwraca uwagę od modelek. Tutaj wszystko było perfekcyjnie, a o to zadbały: Magdalena Koźlicka, Barbara Kozłowska, Agnieszka Pikus-Klemczak, MAKO Beauty, Dominika Gajda i Inga Marniok, która umalowała również mnie.

Za organizację całego wydarzenia była odpowiedzialna Gosia Hatalska, z którą również współpracowałam przy organizacji mojego pokazu.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.