Dominika Syczyńska o modzie, Klimcie i Project Runway

Dominika Syczyńska to polska projektantka, mistrzyni manipulacji tkanin i osoba z wielką wyobraźnią. Pierwszy raz spotkałyśmy się w Świętochłowicach na Fashion Inside, gdzie pokazywała jedną z moich ulubionych kolekcji. Kolorowa, pełna życia i hipnotyzująca.

Wywiad z Dominika Syczyń

Jak się zaczęła Twoja kariera?

Dominika Syczyńska: Chyba urodziłam się z tą myślą, pochodzę z artystycznej rodziny. Od zawsze chodziło za mną projektowanie. Brałam udział w różnych konkursach, nawet kiedy wiekowo nie spełniałam wymogów konkursu. Rodzice mnie wspierali od samego początku. Po liceum wybrałam się do krakowskiego SAPU, potem pracowałam w Londynie jako projektant tkanin i zdobień, następnie w różnych domach mody. Wróciłam do Polski, wzięłam udział w Project Runway i wygrałam konkurs Fashion Design Awards – i tą kolekcję można było dzisiaj zobaczyć na Fashion Inside.

Jaka była główna inspiracja tej kolekcji?

DS: To kolekcja zainspirowana malarstwem Gustava Klimta, przemawiała do mnie jego kolorystyka, złocenia i drobne, precyzyjne elementy. Moja cała kolekcja jest ręcznie odszyta, z kilometrów skóry, z metalowymi wstawkami. Jest to nowoczesne nawiązanie do twórczości artysty.  

Jaka jest wizja Twojej marki?

DS: Ogólnie tworzę dla kobiet będących pewnymi siebie osobami, które nie boją się nosić nietuzinkowych ubrań i dodatkowo są znudzone ubraniami z sieciówki. Nie ma granicy wieku, ani dolnej ani górnej.

Jakim doświadczeniem był dla Ciebie Project Runway?

DS: Zawsze chciałam wziąć udział w tym programie, bardzo się cieszyłam jak się do niego dostałam. Ale niestety, nie jest to forma programu dla mnie. Masz tam 4-5 godzin na stworzenie jednej kreacji. To mało. Zwłaszcza, że zależy mi na szczegółach i dopracowaniu , przywiązuję dużą uwagę do detali. Niestety wtedy większość rzeczy leci na kleju i zszywkach. Dlatego nie zrealizowałam się tam artystycznie.

Co dalej?

DS: Rozwijam swoją markę, mam na oku kilka zagranicznych konkursów. Wkrótce wychodzą moje dwie kolekcje – pokazowa i casualowa. Pojawi się też kolekcja biżuteryjna, która jest częścią mojej pracy. Oprócz tego będę prowadzić serię szkoleń. I myślę o Berlinie.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.