przepis_na_wieczór

10 pomysłów na idealny zimowy wieczór dla zmarzluchów

Patrząc przez okno coraz mniej mamy ochotę cokolwiek robić, a co dopiero wychodzić na dwór. A zimowymi przedmiotami pożądania zostają ciepłe skarpety, kocyk i gorąca czekolada. Jak nie zmarnować zimy i dobrze wykorzystać ten czas, najlepiej ze swoją drugą połówką?

Co robić zimowymi wieczorami?

Oglądajcie filmy, seriale i inne – to oczywista oczywistość. Chociaż to moja najmniej ulubiona opcja, chyba, że w grę wchodzą klasyki: Ojciec Chrzestny czy Śniadanie u Tiffaniego.

Pouczcie się we dwójkę. Nie ma nic bardziej motywującego jak wspólne uczenie się. Nawet jeśli uczymy się zupełnie czegoś innego, to wspólne siedzenie nad książkami jest fajne. Wersją dla ambitniejszych może być uczenie się czegoś nowego od zera – języka, szydełkowania albo origami.

Pogotujcie razem. Pierniki, pierogi, albo po prostu wypróbujcie nowy przepis. Moje ulubione znajduję na:

Co robić zimowymi wieczorami?

Pograjcie razem. Na konsoli, w dobrą planszówkę, albo w szachy. Ale nie na nerwach.

Realizujcie wspólny cel. Taki jak zobaczenie wszystkich filmów Martina Scorsese, przeczytanie zaległości książkowych czy przebrnięcie przez wszystkie vlogi Casey’ego Neistata.

Zaplanujcie wakacje. Od samego oglądania ofert i szukania słonecznych miejsc robi się cieplej.

Zaplanujcie kolejny tydzień. Macie coś ważnego do załatwienia? Zakupy do zrobienia? A może dawno nie byliście razem w kinie czy na kręglach? Zróbcie listę.

Co robić zimowymi wieczorami?

Wymyślicie śmieszną historię. Twórzcie ją zdanie po zdaniu, tak będzie najśmieszniej.

Stwórzcie coś razem. My stworzyliśmy swojego scrapbooka, w poniedziałek pojawi się wpis jak się do tego zabrać krok po kroku.

Pomóżcie sobie w obowiązkach domowych. To zawsze jest na wagę złota.

Masz jeszcze jakieś pomysły?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.